Każdy z nas motocyklistów wydałby majątek, żeby jego sprzęt otrzymał dodatkowe konie mechaniczne. Generalnie super mieć duży potencjał szybkości lecz wiemy że zawsze prędzej czy późnej będzie trzeba motocykl zatrzymać, przyhamować przed zakrętem, nie mówiąc o sytuacjach krytycznych na drodze gdzie hamulce muszą wykonać maksymalna pracę i nas nie zawieść kiedy ich najwięcej potrzebujemy. Proponujemy tuning w dobrej cenie.
Każda zaplanowana praca przy hamulcach naszego motocykla musi być przemyślana i poprawnie wykonana, jeśli robicie to pierwszy raz dobrze będzie poprosić kolegę który zna się na rzeczy.
Przy wymianie przewodów hamulcowych wymieniamy także płyn hamulcowy DOT 4 lub DOT5.1 zależnie od stylu jazdy. DOT5.1 stosujemy w bardziej ekstremalnych warunkach hamowania, jeździec uliczny, górski i taki który nie oszczędza swych hamulców. Uwaga: przy montażu DOT płyn hamulcowy jest żrący, może uszkodzić lakier motocykla. Jeśli takie zdarzenie wystąpi postarajcie się w miarę szybko usunąć płyn z powierzchni za pomocą zwykłej wody.
Krok 1. Odkręcamy śruby dekla pompy hamulca przy dźwigni hamulca na kierownicy odsysamy za pomocą strzykawki lub innego urządzenia stary płyn hamulcowy (ile się da), jeśli nie macie takiej możliwości przy następnym kroku także będzie taka możliwość.
Krok 2. Spuszczając stary płyn hamulcowy umieszczamy pojemnik do którego będziemy zlewać w najniższym punkcie przy zacisku hamulcowym. Jeśli wasz motocykl posiada dwa zaciski naturalnie robimy to po drugiej stronie także, aż cały stary płyn hamulcowy opróżnimy z systemu hamulcowego.
Krok 3. Teraz możemy przejść do demontażu starych przewodów hamulcowych odkręcając śruby puste, które mocują np. przewód poprzez oczko przewodu do zacisku hamulcowego. Udało wam się? Dobrze jest porównać stary przewód po demontażu z nowym, który chcemy zamontować, czy długość jest taka sama. Uwaga: w starym przewodzie są jeszcze resztki starego płynu hamulcowego. Szkoda będzie, jak komuś co nieco w oczy wpadnie.
Krok 4. Usunąć wszelkie zabrudzenia, tłuszcze i inne przy cylindrach hamulcowych zacisku oraz przy dźwigni hamulca i jego pompy hamulcowej, dokładność naszej pracy popłaca się i przekłada się na bezpieczeństwo po montażu nowego przewodu hamulcowego. Szczelność całego obiegu to podstawa. Uwaga: kładziemy przewód tak aby nie miał zgięć, supłów, uszkodzeń, blokad, musi być położony tak, jak stary przewód, uwaga także na przykręcanie śrub do zacisków i pomp hamulcowych. Gwinty zrywają się ponieważ są wykonane z miękkich stopów metalicznych, używajcie klucza dynamometrycznego. Dociągnięcie śruby z silą wskazaną przez producenta przewodów lub sprawdzić proszę w serwisówce Waszego motocykla.
Krok 5. Zalewamy nowy płyn hamulcowy DOT i jednocześnie odpowietrzamy cały system hamulcowy. Z powodu mniejszej średnicy przewodów hamulcowych w stalowym oplocie od oryginalnych przewodów odpowietrzanie będzie trwało sporo czasu jeśli zdamy się tylko na ziemską grawitację, polecamy sprytne urządzenie odpowietrzające lidera systemów hamulcowych marki TRW MCE200 - łatwe w obsłudze, a zapewni Wam zamknięcie tematu w ciągu godziny. Przy zacisku umieszczamy nasze urządzenie mocując wężyk na odpowietrzniku, zalewamy do zbiorniczka hamulcowego płyn DOT do oznaczenia MAX i pompujemy urządzeniem, poczym zakręcamy odpowietrznik i dolewamy kolejną partię płynu. Powtarzamy czynność aż usuniemy całe powietrze z układu hamulcowego. Składamy pokrywę pompy hamulcowej oraz zbiorniczka hamulcowego skręcając w całość, usuwamy nasze urządzenie z zacisku. Po całej czynności musi być odpowiedni wyczuwalny punk hamowania wyczuwalny na dźwigni hamulcowej, sprawdzamy używając dźwigni hamulcowej czy system jest szczelny patrząc na zbiornik płynu hamulcowego czy nie ubywa z oznaczenia MAX, jeśli nastąpi taka przyczyna szukamy wycieku lub rozszczelnienia układu. Myślę że dacię radę, ważne jest cierpliwość i dokładność wykonywanych prac.